Jakie kwoty miesięcznie udaje Ci się zaoszczędzić? Czy zastanawiałeś się kiedyś dlaczego około 25% Polaków posiada jakiekolwiek oszczędności? W dzisiejszym wpisie chciałbym Ci pokazać w jaki sposób można wyrobić sobie nawyk oszczędzania tak samo jak przyzwyczajenie do jedzenia, picia, palenia lub biegania.
1. Ustal cel oszczędzania
Czy oszczędzasz na własny dom? Czy Twoim celem jest wyjście z długów? Czy chcesz uzbierać na przyszłą emeryturę? Ustalenie celu pozwoli Ci znaleźć powód, aby oszczędzać. Jeśli masz wiele planów, skup się na początku tylko na jednym. Którym? Na to pytanie musisz odpowiedzieć sobie sam.
2. Ustal termin, kiedy chcesz osiągnąć cel
Napisz cel i datę na kartce papieru. Umieść go tam, gdzie będziesz go widział kilka razy dziennie. Ja swój cel mam w portfelu, na okapie J i na drzwiach w łazience. Spójrz na niego po przebudzeniu i przed spaniem. Kawałek papieru będzie Ci przypominać dlaczego oszczędzasz.
3. Notuj wydatki
Jeśli nie wiesz ile wydajesz i na co, przyda Ci się mały notesik i ołówek w portfelu (na przykład z castoramy). Ja korzystam z aplikacji w telefonie, gdzie wprowadzam wydatki, za które zapłaciłem gotówką. Następnie raz na tydzień wprowadzam wszystkie informacje do Microsoft Money. Dzięki temu wiem dokładnie ile i na co wydałem.
4. Analizuj koszty
Sprawdzaj gdzie uciekają Twoje pieniądze. Kontroluj wydatki, staraj się je zmniejszać oraz planuj. Mój pierwszy przegląd wydatków był szokujący. Nie spodziewałem się, że wydaje mnóstwo pieniędzy na słodycze oraz bilety autobusowe. Dzięki analizie wydatków jem mniej cukru oraz zakupiłem bilet miesięczny.
5. Zrób budżet
Oblicz ile pieniędzy potrzebujesz na jedzenie, mieszkanie, rachunki, ubrania, rozrywkę itp. Następnie porównaj to ze swoim dochodem. Dzięki temu wiesz ile mniej więcej możesz zaoszczędzić. Nawet jeśli nie jest to dużo to lepszy zaoszczędzony grosz niż nic.
6. Płać najpierw sobie
Niech pierwszy rachunek w miesiącu jaki zapłacisz będzie przelewem na Twoje konto oszczędnościowe. Niech to będzie nawet 20 zł, jeśli wiesz że możesz mieć problemy finansowe pod koniec miesiąca. Musisz go zapłacić co miesiąc. Chyba, że jesteś w długach to wtedy zasada powinna zostać zmieniona na spłać najpierw długi.
7. Zarabiaj więcej, oszczędzaj więcej
Zapisz stały procent swojego dochodu, który będziesz przelewał na konto oszczędnościowe. W ten sposób wraz ze wzrostem Twojej sytuacji materialnej poprawia się stan Twoich oszczędności.
8. Myśl oszczędnie
Jeśli zostały Ci pieniądze na koniec miesiąca, przelej je na konto oszczędnościowe. Osobiście po otrzymaniu wypłaty na konto, przelewam całą kwotę, która została mi z poprzedniego miesiąca na konto oszczędnościowe. Nie musisz wydawać każdego zarobionego grosza.
9. Obudź się!
Powinieneś zrozumieć własne nawyki finansowe. Powinieneś zrozumieć dlaczego kupujesz rzeczy i czy są Ci one naprawdę potrzebne.
10. Czytaj tego bloga J
Twoje środowisko wpływa na Twoje codzienne zachowania. Jeśli chcesz zbudować w sobie nawyk oszczędzania pieniędzy, otaczaj się ludźmi, którzy to robią. Mój blog jak również blog Michała jest dobrym sposobem, aby rozpocząć przygodę z oszczędzaniem.
Dodatek na koniec: możesz zapisać to na kartce o której była mowa w punkcie 2:
Jeśli nie zacznę oszczędzać teraz, nigdy nie będę miał pieniędzy. Bez względu na to ile zarabiam.
A Ty jakie masz jeszcze sposoby na zbudowanie nawyku oszczędzania?
Spróbuje! Staram się żyć oszczednie ale często jak wejdę do sklepu czy wyjdę na imprezę to koniec i wszystkie oszczędności przepadają
OdpowiedzUsuńZatem do sklepu i na imprezę nie zabieraj swoich oszczędności :)
UsuńTrzeba imprezować z głową!
OdpowiedzUsuńPolecam zabierać na imprezy jedynie gotówkę, bez karty.
UsuńCel oszczędzania to tkwi klucz sukcesu - ja mam właśnie tak że jeżeli pojawi się przede mną jakiś konkretny cel to wtedy to oszczędzanie samo idzie. Automatycznie rezygnuję z tych wydatków które wydają się zbyteczne a do tego jeszcze staram się wygenerować miesięcznie jakieś dodatkowe dochody. Gorzej jeśli jakiś tam większy kredyt już spłacamy wtedy już tak łatwo nie jest...
OdpowiedzUsuńPanie Łukaszu, gotówka jest dobrym rozwiązaniem! Karta jest "studnią bez dna" i jest to niebezpieczne
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom pomysł na regularne czytanie tego bloga to nie reklama tylko faktycznie dobra porada ponieważ czytając artykuły o oszczędzaniu będzie to nas stale motywować i pomagać nam wytrwać w postanowieniach.
OdpowiedzUsuńnajlepszym sposobem na zaczęcie oszczędzania jest utrata pracy :D
OdpowiedzUsuńtu masz niestety rację.. raz to przechodziłem i faktycznie chyba jeszcze nigdy nie wydawałem tak mało przez te miesiące. To samo tyczy się okresów w których nasze dochody są z różnych powodów niższe (to tyczy się akurat głównie osób prowadzących własną działalność gospodarczą).
Usuńa orientujecie się czy da się oszczędzić na zmianie dostawcy i ile? przez portale typu lepsza oferta? bo sporo się teraz o tym mówi.
OdpowiedzUsuńnajlepszym nawykiem sprzyjającym oszczędzaniu jest zarabianie dużo pieniędzy :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie się zgadza, Jak ma się mało pieniędzy to bardzo ciężko oszczędzać bo i z czego.
UsuńJa już od roku oszczędzam i udało mi się nazbierać 1700! jestem bardzo zadowolony i utrzymuje podobne założenia jak twoje.
OdpowiedzUsuńWszystko ok ale jak zobaczę coś fajnego w sklepie to koniec oszczędzania.
OdpowiedzUsuńOszczędzić się da i to sporo, ale trzeba umieć zrezygnować z chociażby małych przyjemności. Najlepiej analizować paragony i zobaczyć bez czego da się żyć.
OdpowiedzUsuńA tam... Po co oszczędzać. Lepiej albo zmienić pracę albo wziąć kredyt. Nie jestem zwolennikiem ciułania pieniędzy. Żyje się tylko raz!
OdpowiedzUsuńJa kupuje tylko to co potrzebuje
OdpowiedzUsuńTo fakt, że człowiek nie zdaje sobie sprawy ile wydaje pieniędzy kartą zanim dokładnie tego nie przeanalizuje. Ja kiedy zacząłem zarabiać wydawałem właściwie wszystko co dostawałem, bo zawsze wydawało mi się, że przecież tyle jeszcze mam na koncie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny dekalog oszczędzania. Niektóre punkty na pewno do łatwych nie należą, ale cała sztuka polega na tym żeby wprowadzić je powoli w życie;)
OdpowiedzUsuńduży like dla tego posta
OdpowiedzUsuń10 zasad, które trzeba wprowadzić w życie :)
OdpowiedzUsuńTakie nawyki najlepiej wynieść z domu
OdpowiedzUsuńZ pewnością trzeba przede wszystkim z głową wydawać pieniądze. Bez względu na to jak kto jest bogaty jeżeli nie planuje wydatków to z bardzo dużym prawdopodobieństwem stanie przed możliwością upadłości konsumenckiej.
OdpowiedzUsuńPracuje nad tym od roku. Przyznam, że idzie coraz lepiej,a le zawsze daje się na coś skusić i kupię coś niepotrzebnie.
OdpowiedzUsuńWarto wdrażać takie sposoby w życie, gdyż dzięki temu jesteśmy w stanie jeszcze skuteczniej oszczędzać, a co za tym idzie, generować coraz to większe oszczędności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Bartłomiej z Confrontera, http://confronter.pl
Mnie się w ogóle nie trzymają pieniądze, na pewno skorzystam z tych rad :)
OdpowiedzUsuńOszczędzać trzeba z głową ale też nie za wszelką cenę. Raz na jakiś czas można sobie kupić coś dla przyjemności.
OdpowiedzUsuńDokładnie, jestem tego samego dnia, można oszczędzać ale nie z przesadą. Z głową jednak jak najbardziej, dlatego moim zdaniem najlepsza firma oszczędzania to postawienie sobie konkretnego celu do oszczędzania pieniędzy, począwszy od małych celów np. zakup jakiegoś dobrego roweru po te znacznie większe a więc np. zakup działki, może domku letniskowego czy jakiegoś małego jachtu. Pomysłów jest sporo, tym bardziej jak już uda nam się uzbierać jakąś początkowo sumę...
UsuńWspaniale! Te rady na pewno mi się przydadzą :-)
OdpowiedzUsuńOooo, tego mi było potrzeba :)
OdpowiedzUsuńJa też właśnie czegoś takiego szukałem :D
OdpowiedzUsuńDzięki temu artykułowi zobaczyłem ile wydaję na głupoty, bez których mogę się obejść... i tak jak Ty wydaje masę pieniędzy na słodycze. Od jakiegoś czasu, mając ochote na coś słodkiego blenduję owoce albo sam przygotowuję sobie deser
OdpowiedzUsuńIdealny artykuł :) Zdecydowanie jestem za zbudowaniem sobie takich nawyków. Bo nie po to ciężko pracujemy, żeby nasze pieniądze przelatywały nam przez palce.
OdpowiedzUsuńNajlepszy sposób na oszczędzanie to zbudowanie sobie konkretnego punktu, który będzie głównym celem naszego oszczędzania. Nie musi być to nawet konkretna rzecz a więc np. mieszkania czy samochód, ale takim celem może być określona kwota np. 50 czy 100 tyś zł. Oczywiście najcięższy jest sam start ale jak już zobaczymy że na naszym koncie przybywa tych pieniążków i że już bliżej nam do celu niż do zera to motywacja staje się co raz większa.
OdpowiedzUsuńDobrym sposobem jest aktywacja regularnego oszczędzania. Wiele banków oferuje taką usługę do RORu. Przy każdej płatności kartą jakaś część tej płatności jest odkładana na specjalne konto oszczędnościowe. Bardzo miłe uczucie, gdy pod koniec miesiąca orientujesz się, że mimochodem udało się odłożyć sumę o której nie miałeś pojęcia.
OdpowiedzUsuńPrzydatne są takie nawyki :)
OdpowiedzUsuńDobry wieczór!! Uwielbiam takie inspirujące blogi! Chociaż wiem, że raczej ja nigdy nie będę milionerem :D ( ale jak mówi stare przysłowie nigdy nie mów nigdy) :)
OdpowiedzUsuńAle z uwagi na to, że potrzebuję teraz gotówki na zapłatę czegoś ważnego dla mnie, zdecydowałam się zastanowić nad pożyczką tzw. krótkoterminową. Przejrzałam trochę ofert w internecie ale szczerze mówiąc nie wiem na co mam zwracać w szczególności uwagę przy wyborze ewentualnego kredytodawcy. Na stronie https://www.euroloan.pl/ napotkałam nawet, na możliwość internetowego uzyskania kredytu, ale nie jestem na tyle odważna aby bez skontaktowania się z innymi decydować się na tak odważną rzecz ( w moim mniemaniu)
Czy Ty a może ktoś z Twoich znajomych brał takie internetowe pozyczki? Jeśli tak proszę o wszelkie szczegóły , pozdrawiam!
Tyle lat uczę żyć się oszczędnie i zupełnie mi to nie wychodzi. Przy moim specyficznym charakterze to jedynie stała wpłata miesięczna do banku toyota na konto oszczędnościowe daje mi jakikolwiek zapas oszczędności ;D
OdpowiedzUsuńWitajcie, od pewnego czasu interesuję się bardzo tematyką oszczędzania, myślę, że jest to bardzo ważne aby myśleć o przyszłości.Więc wraz z żoną wpadliśmy na pomysł aby nauczyć się jak oszczędzać a jeśli będzie to konieczne również może pomyśleć o jakimś ubezpieczeniu na życie. Przejrzałem naprawdę bardzo dużo różnego rodzaju stron, firm oferujących takie ubezpieczenia, bo jednak nie wiadomo co wydarzy się za kilka lat a lepiej mieć pewność, że ma się jakieś zabezpieczenie i natrafiłem na ubezpieczenia na życie || http://www.openlife.pl/produkty/ubezpieczenia-ochronne/ Czy Ty albo ktoś z Twoich czytelników ewentualnie znajomych korzysta z takiego ubezpieczenia?
OdpowiedzUsuńLiczę na pomoc, i wszelkie możliwe rady w tym temacie, pozdrawiam:))
Bardzo fajny sposób jeśli chodzi o zapisywanie wydatków na aplikacji. Brak świadomości na co idzie najwięcej pieniędzy może bardzo utrudnić oszczędzanie. Ja na przykład zakupy higieniczne często robi w drogerii a tam zawsze dobierałam jakaś pomadkę, tusz, cokolwiek i w całym rozrachunku nie widziałam tych kosztów bo to w koncu były zakupy higieniczne ;) póżniej jak zaczełam kontrolować moje wydatki okazało się ze w miesiące traciłam tak 200-300 zł. Załozyłam pierwsza lepszą aplikację to spisywania wydatków i na koncie oszczędnościowym coraz więcej pieniążków :)
OdpowiedzUsuńWitajcie, jestem w właśnie w trakcie rozważań nad kwestią oszczędzania itd. Chciałabym zapewnić sobie a przede wszystkim dzieciom stabilność za kilkanaście lat, wiecie jak jest w dzisiejszym świecie z pracą itd nigdy nie wiadomo co się może wydarzyć, więc postanowiłam naprawdę zacząć co odkładać. Moja koleżanka podpowiedziała mi aby otworzyła lokatę w banku coś takiego jak tu https://www.deutschebank.pl/klienci-indywidualni/lokaty.html
OdpowiedzUsuńa Co Ty sądzisz o tym ? Czy może coś takiego ktoś z Was ma ? Czy rzeczywiście opłaca się to? Pozdrawiam:)
Niedawno korzystałem z pożyczki na spłatę długów. To był świetny moment na refleksje dotyczące oszczędzania.W rezultacie zacząłem w szybki sposób oszczędzać - kolejno - 100 zł w miesiąc, później 200, aż doszedłem obecnie do oszczędzania 500 zł na miesiąc.
OdpowiedzUsuńNawyk oszczędzania wprowadzam także na co dzień w firmie. Co się pod tym kryje? Staram się na każdym kroku analizować wydatki i starać się eliminować zbędne. Przykładowo, w naszej firmie wystawiane są faktury online. Dzięki temu nie tracimy czasu ani pieniędzy na dowożenie dokumentów, przesyłamy je do biura rachunkowego przez internet.
OdpowiedzUsuńPrzy oszczędzaniu niezmiernie ważne jest wyrobienie sobie nawyku zapisywania każdej wydanej złotówki. Pozwoli nam to określić na co idzie najwięcej pieniędzy.
UsuńŚwietny artykuł! Mam nadzieję, że podane przez Ciebie sposoby na zaoszczędzenie pięniedzy, pomogą także i mnie.
OdpowiedzUsuńJa z tym zawsze mam problem. Oszczędzanie to moja słaba strona życia. Lubię wydawać, lub po prostu zawsze coś znajduje co mi się przydaje. Czasem warto próbować jednak jakiś sposobów na to, aby zaoszczędzić chociaż trochę. Może spróbuję.
OdpowiedzUsuńJa wychodzę z założenia, że oszczędzanie to tak naprawdę metoda prób i błędów. Czasami łatwiej odłożyć trochę pieniędzy, innym razem znowu trudniej.
OdpowiedzUsuńDokładnie! Najważniejsze to zacząć :) Kilka ciekawych porad na temat oszczędzania można jeszcze znaleźć tutaj: https://pozyczkiwuk.eu/blog/
UsuńPolecam!
Z oszczędzaniem zawsze miałam na bakier. Często połowę pensji potrafiłam wydać w jeden weekend. Próbowałam różnych sposobów, nawet oddawałam zawsze pensję mężowi by mnie nie kusiło. W końcu zaczęłam inwestować, zobaczyłam że poprzez oszczędzanie mogę zarobić dodatkowe pieniądze. Tak mnie to zmotywowało, że przestałam być zakupoholiczką.
OdpowiedzUsuńOd dziecka uczono mnie jak oszczędzać pieniądze. Pamiętam, że w podstawówce było takie koło z książeczką i zanosiło się odłożone pieniądze do wychowawcy.. ale nie pamiętam jak to się nazywało. Oczywiście to była forma uczenia dzieci jak oszczędzać w dorosły życiu. Bardzo fajny patent. Aktualnie jako dorosła kobieta korzystam z kont internetowych. Nie chowam bynajmniej pieniędzy do skarpet.
OdpowiedzUsuńWedług mnie takie nawyki trzeba budować od małego. Może warto zasugerować by dzieci w szkole były już uczone oszczędzania?
OdpowiedzUsuńJa chcąc zaoszczędzić mam zamiar kupić telefon z wystawy, niczym się nie różni od nowego, jedynie ceną :)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie mam takiego nawyku niestety, zawsze, nawet gdy chce oszczędzić, dopadnie mnie z końcem miesiąca debet. Stale odwiedzam strony typu http://porownywarki-kredytowe.pl/ aby w razie konieczności wiedzieć który z kredytów wybrać aby nie stracić zbyt wiele przy spłacie :)
OdpowiedzUsuńJestem na etapie uczenia mojego synka co to znaczy oszczędzać i być oszczędnym. Zmusiła mnie do tego sytuacja gdy w sklepie wpada w histerię gdy czegoś mu nie kupię. Czeka mnie nie lada wyzwanie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Twoi czytelnicy faktycznie wyniosą odpowiednie wnioski z tego wpisu. Jest bardzo ciekawy i merytoryczny.
OdpowiedzUsuńOstatni punkt najważniejszy :) ale z wszystkimi się zgadzam, oszczędzanie to proces, trzeba powoli się go nauczyć i skrupulatnie przestrzegać.
OdpowiedzUsuńNauczenie dziecka odpowiedzialności w oszczędzaniu to bardzo ciężka sprawa. Powinniśmy jednak być konsekwentni, kiedyś w przyszłości nam za to podziękuje bez wątpienia.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem najważniejsze jest to, aby oszczędzania uczyć od najmłodszych lat. Mój syn ma 10 lat, a już zdecydowałem się podarować mu kartę od https://www.igoriacard.com/karta-prepaid-kieszonkowe-dla-dzieci/, na którą mógłby wpłacać swoje oszczędności.
OdpowiedzUsuńGenialne wskazówki! Łącznie z ostatnią, o czytaniu powyższego bloga :D to prawda, niewielkie oszczędności dają nam nieograniczone możliwości. Chociaż nie raz nie stać nas na opłacenie nagłych wydatków, to dzięki obecnej ofercie różnych pożyczek, jak np. chwilówka dla młodych - możemy pozwolić sobie na regularne i szybkie spłacenie wszystkich rat i nie musimy latami odkładać np. na zakup upragnionego sprzętu czy prezentu :)
OdpowiedzUsuńNiektórzy umieją oszczędzać od zawsze. Nie muszą się tego uczyć. I najczęściej takie osoby mają pieniądze, bo Ci co uczyli się oszczędzać częściej popełniają błędy i zdarzają się im chwile słabości.
OdpowiedzUsuńWarto spróbować ale też myślę, że jak coś to pożyczka nie będzie złym pomyzłem. Wiele osób woli spłacać raty niż odkładać pieniądze. na http://kurlahajsy.pl/ są szczegółowe informacje jak pożyczać bezpiecznie i nie przepłacać.
OdpowiedzUsuńOszczędzanie to trudna sztuka, jednak bardzo korzystna. Myślę, że bardzo ważny jest punkt pierwszy - wyznaczenie celu. Wiedząc, na co będą zbierane pieniądze, odkładanie ich będzie nieco łatwiejsze.
OdpowiedzUsuńRóżnie to bywa, czasem nie da się zaoszczędzić, czasem potrzeba na już są duże pieniądze więc dobrze, że jest możliwość wzięcia szybkiej pożyczki
OdpowiedzUsuńŚwietne i bardzo konkretne wskazówki. Myślę, że jeszcze dzisiaj je wydrukuję, powieszę w widocznym miejscu i zacznę się do nich stosować:) Co prawda jak dotąd nie wiedzie mi się tragicznie. Jak już naprawdę mnie przyciśnie, to zwykle biorę łatwą pożyczkę, którą spłacam zaraz po wypłacie i tym samym czyszczę się do 0. Czas więc zacząć myśleć nieco przyszłościowo i zabrać się za swój pierwszy milion :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne rady. Najważniejszy jest punkt o założeniu konta oszczędnościowego. Sam takie posiadam, co miesiąc odkładam na nie określoną sumę pieniędzy. W każdej chwili mogę z nich skorzystać co jest bardzo dobrym rozwiązaniem.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne pomysły muszę sam spróbowac to u siebie w domu pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOszczędzanie jest bardzo ważne, chociaż wiele osób woli wziąć kredyt. Sam kiedyś tak wpadłem, aż nie miałem za co płacić rat i moją ostatnią deską ratunku był prawnik. Wyciągnął mnie z długów, teraz dużo ostrożniej myślę o kredytach.
OdpowiedzUsuńOszczędzanie jest bardzo trudne i takie wskazówki są na pewno przydatne :)
OdpowiedzUsuńJa do tego wszystkiego dorzucam jeszcze promocje bankowe, bo np. z kartą ze zwrotem wraca do mnie część kasy obojętnie gdzie i za co płacę. W połączeniu z powyższymi pomysłami zbiera się już więcej $$
OdpowiedzUsuńOdkładanie nawet najmniejszych kwot to dobry sposób na oszczędzanie.
OdpowiedzUsuńDobre rady na oszczędzanie. Ja jakoś nie mam problemu z oszczędzaniem, ale innym z pewnością się to przyda. ;)
OdpowiedzUsuńOszczędzanie jest trudne. Ja co miesiąc robię przelew na rachunek oszczędnościowy, zawsze kwota jest taka sama. Pozwala mi to na oszczędzenie sporej sumy pieniędzy w ciągu roku.
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne porady! Warto było tutaj zajrzeć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper porady i wskazówki
OdpowiedzUsuńPomocny artykuł. Na pewno warto zbudować taki nawyk
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jak najbardziej świetna opcja.
OdpowiedzUsuńKilka lat temu zmieniłem swoje nawyki zakupowe i udało się odłożyć ładną kwotę na wakacje i remont mieszkania, warto ;) Jeśli ktoś szuka pożyczki mimo braku zatrudnienia to polecam ten artykuł https://szybkagotowka.pl/propozycje/pozyczka-dla-bezrobotnych
OdpowiedzUsuńZ pożyczkami trzeba ostrożnie postępować zwłaszcza jak nie zarabiamy dużo. łatwo popaść w długi, no i gdyby tak się stało to konsolidacja kredytów na pewno jest dobrym rozwiązaniem
OdpowiedzUsuńWpis zawiera bardzo ciekawe informacje
OdpowiedzUsuń