Ambrose Bierce
Zapewne każdy posiada jakieś cele, zarówno krótkoterminowe jak i
długoterminowe. Do ich osiągnięcia przydatne będą ogólne informację dotyczące
budowania celów.
Na początku warto spisać cel. Ja mam osobny plik w Excelu, gdzie napisałem sobie co chcę osiągnąć i kiedy. Równie dobrze można to sobie napisać na kartce i przykleić nad łóżkiem lub schować do portfela.
Na początku warto spisać cel. Ja mam osobny plik w Excelu, gdzie napisałem sobie co chcę osiągnąć i kiedy. Równie dobrze można to sobie napisać na kartce i przykleić nad łóżkiem lub schować do portfela.
- Uświadomienie sobie celu i jego powtarzanie. Pomiędzy tym jak się położę do łóżka, a zasnę mija dość dużo czasu. Jest to moment na przypomnienie sobie o swoich celach. Może uda się znaleźć pomysł na szybszą jego realizację.
- Ma być adekwatny do możliwości. Nie osiągnę miliona złotych w 2 lata, 5 lat czy nawet 10 lat. W obecnej sytuacji jest to nierealne, chyba, że w wyniku jakiegoś wypadku losowego ( wygrana, spadek itp.) Tak samo nie mam zamiaru zostać sławnym piosenkarzem, gdyż nie mam predyspozycji. Branża muzyczna nie interesuje mnie również zbytnio.
- Powinien być pozytywnie nacechowany. Nie wolno mówić NIE! Z tym ten punkt jest związany. Zamiast nie będę jadł słodyczy od poniedziałku do piątku, powinienem napisać Będę jadł słodycze wyłącznie na weekend. (zły przykład jeśli chodzi o mnie, gdyż uwielbiam słodycze).
- Dobrze, aby były ustalone ramy czasowe osiągnięcia celu. Tu nie trzeba raczej większego komentarza. Najlepiej aby był ustalony dzień, miesiąc i rok.
- Powinien być mierzalny. Powinniśmy wiedzieć, że dany cel osiągnęliśmy.
- Ważne aby był atrakcyjny dla Ciebie. Bardzo ważny element budowania celów (przynajmniej dla mnie). Musimy wiedzieć, że warto wylewać siódme poty i pracować po kilkanaście godzin. Nagroda, czyli osiągnięty cel powinien nie tylko dać nam satysfakcję, ale również wiele innych korzyści (finansowych, zdrowotnych, społecznych itp.)
Precyzyjne sformułowanie celu i świadome dążenie do jego
osiągnięcia to już połowa sukcesu. Druga połowa to ciężka praca i odrobina
szczęścia.
Jeśli chodzi o moje cele, to o jednym już zapewne wiesz. Jest to
uzyskanie 1 miliona złotych. Terminu nie chcę sobie jakoś ściśle narzucać,
jednak myślę, że 23 lata, jest to realny czas na zbudowanie takiego kapitału.
Nie ograniczam się także, jeśli chodzi o sposoby osiągnięcia tego celu. Głównie
powinno być to inwestowanie na giełdzie, w fundusze inwestycyjne oraz
zarabianie (na początku zapewne na etacie, później może poprzez własny biznes).
Omawiany milion to nie tylko pieniądze, które mam posiadać na koncie. Wliczam w
to chociażby nieruchomości (tylko te, które będą moimi aktywami, więc nie
własne mieszkanie), własny biznes, surowce oraz inne aktywa, które w
przyszłości będę posiadał. Moje aktywa w wieku 45
lat mają więc wynosić 1 000 000 zł. Zostały mi 23 lata, więc średnio
nic nie inwestując powinienem odkładać 43 500 zł rocznie do skarpety (3625 zł
miesięcznie). Jest to zawrotna kwota, jednak poprzez inwestowanie z zyskiem
kilkunastu procent rocznie, z pomocą procentu składanego robi się znacznie
mniejsza suma.
Kolejnym moim celem jest zapewnienie sobie pasywnych
źródeł dochodów . W tym momencie nie będę tego elementu jeszcze
rozwijał, gdyż nie posiadam na razie możliwości i wiedzy aby ten cel
zrealizować. Plany na przyszłość dotyczą głównie nieruchomości oraz edukacji,
które mają mi zapewnić dochód pasywny.
Celem, który choć w kilku procentach chciałbym osiągnąć w tym
roku, jest zbudowanie funduszu awaryjnego . Kwota jaką chciałbym
osiągnąć to 5000 zł. Do końca roku chciałbym mieć zbudowane minimum 20% tej
kwoty czyli 1000 zł. Fundusz powinien być zbudowany do końca 2012 roku.
W następnym roku chciałbym otworzyć 5-miesięczny
biznes. Nie będę teraz omawiał szczegółów, natomiast znalazłem
miejsce, znalazłem produkt który powinien dobrze się tam sprzedawać i mam
pieniądze na jego uruchomienie. W kolejnych miesiącach powinienem napisać coś
więcej.
Specjalnie nie napisałem o szczegółowych celach związanych z
finansami, gdyż nie mogę zadeklarować ile będę oszczędzał oraz inwestował.
Wiąże się to z tym, że nie mam stałej pracy, a z rzeczy które wykonuje
otrzymuje nieregularne kwoty. Nie zmienia to jednak faktu, że oszczędzać i inwestować na pewno będę.
Swoje cele finansowe mam zamiar aktualizować i podsumowywać pierwszego
stycznia każdego roku. Będzie to swoisty bilans sukcesów, bądź porażek.
A jak
wyglądają Twoje cele finansowe? Czy udało Ci się już jakieś zrealizować?
Ja też właśnie opracowuję taki plan, tylko dla mojej firmy. Prowadzę ją od niedawna, ale nie chcę żadnych niespodzianek i zastojów w biznesie, bo wiadomo, że bywa różnie. Samo założenie firmy poszło mi dość sprawnie, bo znalazłam serwis do zakładania firmy przez internet? Naprawdę polecam.
OdpowiedzUsuńDla mnie na ten moment celem finansowym jest kupienie własnego mieszkania. Już nawet na oku jest kilka nieruchomości, ale jakoś najbardziej przekonuję mnie te od dewelopera https://vantage-sa.pl/atrakcyjne-nieruchomosci-wroclaw/ Koniecznie musicie sobie sprawdzić, jeśli jeszcze nie spotkaliście się z tak świetną ofertą.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis. Warto było tutaj zajrzec
OdpowiedzUsuńSuper napisane, ciekawe podejście do tematu
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł. Warto było tutaj zajrzeć
OdpowiedzUsuńSuper wpis. Wszystkie informacje bardzo przydatne
OdpowiedzUsuńŚwietny tekst.
OdpowiedzUsuń