29 sierpnia 2011

Jak inwestować



Chciałbym przedstawić swój obecny portfel inwestycyjny oraz najważniejsze decyzje, które podjąłem w ostatnim roku. Właściwie, nie było ich za wiele, gdyż jest to początek mojego planu inwestycyjnego.
             

       W sierpniu 2010 roku kupiłem jednostki funduszu UniKorona Obligacje za 1000 zł oraz UniKorona Sektory Wzrostu  za 100 zł. Były to moje pierwsze inwestycje za własne pieniądze. W kolejnym miesiącu dokupiłem jednostki obu funduszy za 100 zł i w październiku zainwestowałem jeszcze 100 zł w UniKorona Sektory Wzrostu. Wcześniej większość pieniędzy trzymałem na nisko oprocentowanych lokatach. Zainwestowany kapitał wynosił więc 1400 zł. Fundusze sprzedałem 24 czerwca 2011 roku i zyskałem na nich 57 zł ? 19% podatku= 46,17 zł. Stopa zwrotu po odliczeniu podatku i prowizji to jedynie 3,29%. Po informacjach o inflacji widać jak nieudana była ta inwestycja. Lepiej, natomiast, wyglądała kolejna operacja, której dokonałem. Mianowicie, kupiłem 10 akcji GPW w październiku po cenie 43 zł za sztukę. Sprzedałem je w tym samym czasie co fundusze i zarobiłem odliczając prowizję i podatek 505 zł. Stopa zwrotu w wysokości 17,44 % wygląda imponująco. Tyle jeśli chodzi o przeszłość. Jak możesz zauważyć nie mam zbyt wielkiego doświadczenia jeśli chodzi o inwestowanie, jednak planuję je w najbliższym czasie powiększyć. By dojść do postawionego celu stopy zwrotu muszą wynosić średnio powyżej 15% (na tę chwilę jest to nierealne). Zadowolony jestem na razie z tego, że na niczym nie straciłem. Jednak nadejdą też porażki i ważne, abym umiejętnie szybko je minimalizował.

            Mój obecny portfel przedstawia się następująco:

Posiadam 3 lokaty na start w Getin Banku , w którym trzymam 1576,2 zł. Założyłem je 4 lipca na 2 miesiące, aby  poczekać jak rozwinie się obecna sytuacja na rynkach. Informacje o Portugalii nie nastrajają inwestorów zbyt optymistycznie i sądzę, że znów możemy zanurkować poniżej 2775 punktów na WIG20.

Wczorajsze złe dane miały również wpływ na mój portfel. Niestety negatywny. Zapisałem się w czerwcu na 50 akcji Jastrzębskiej Spółki Giełdowej. Pożyczyłem pieniądze (bez procentów) z zamiarem oddania i zostawienia sobie zysku. Liczyłem na wzrost od 5-10% i jak większość inwestorów się przeliczyłem. Rano sprzedałem 40 akcji po cenie 138,70, a mój zysk po odliczeniu podatku i prowizji wyniósł 87 zł. Sądzę jednak, że w dłuższej perspektywie szacowany przeze mnie zysk będzie można osiągnąć, dlatego zostawiłem sobie 10 akcji.

Tak właśnie wyglądał mój plan inwestycyjny z zeszłego roku. Aktualny stan moich inwestycji można znaleźć na stronie Portfel. A w co Ty inwestujesz?

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz