Chciałbym
przedstawić swój obecny portfel inwestycyjny oraz najważniejsze decyzje, które
podjąłem w ostatnim roku. Właściwie, nie było ich za wiele, gdyż jest to
początek mojego planu inwestycyjnego.
W sierpniu 2010 roku kupiłem
jednostki funduszu UniKorona Obligacje za
1000 zł oraz UniKorona Sektory Wzrostu
za 100 zł. Były to moje pierwsze inwestycje za własne
pieniądze. W kolejnym miesiącu dokupiłem jednostki obu funduszy za 100 zł i w
październiku zainwestowałem jeszcze 100 zł w UniKorona Sektory Wzrostu.
Wcześniej większość pieniędzy trzymałem na nisko oprocentowanych lokatach.
Zainwestowany kapitał wynosił więc 1400 zł. Fundusze sprzedałem 24 czerwca 2011
roku i zyskałem na nich 57 zł ? 19% podatku= 46,17 zł. Stopa zwrotu po
odliczeniu podatku i prowizji to jedynie 3,29%. Po informacjach o inflacji
widać jak nieudana była ta inwestycja. Lepiej, natomiast, wyglądała kolejna
operacja, której dokonałem. Mianowicie, kupiłem 10 akcji GPW w październiku po cenie 43 zł za sztukę.
Sprzedałem je w tym samym czasie co fundusze i zarobiłem odliczając prowizję i
podatek 505 zł. Stopa zwrotu w wysokości 17,44 % wygląda imponująco. Tyle jeśli
chodzi o przeszłość. Jak możesz zauważyć nie mam zbyt wielkiego doświadczenia
jeśli chodzi o inwestowanie, jednak planuję je w najbliższym czasie powiększyć.
By dojść do postawionego celu stopy zwrotu muszą wynosić średnio powyżej 15%
(na tę chwilę jest to nierealne). Zadowolony jestem na razie z tego, że na
niczym nie straciłem. Jednak nadejdą też porażki i ważne, abym umiejętnie
szybko je minimalizował.
Mój obecny portfel przedstawia się
następująco:
Posiadam 3
lokaty na start w Getin Banku ,
w którym trzymam 1576,2 zł. Założyłem je 4 lipca na 2 miesiące, aby poczekać jak rozwinie się obecna sytuacja na
rynkach. Informacje o Portugalii nie nastrajają inwestorów zbyt optymistycznie
i sądzę, że znów możemy zanurkować poniżej 2775 punktów na WIG20.
Wczorajsze
złe dane miały również wpływ na mój portfel. Niestety negatywny. Zapisałem się
w czerwcu na 50 akcji Jastrzębskiej Spółki Giełdowej.
Pożyczyłem pieniądze (bez procentów) z zamiarem oddania i zostawienia sobie
zysku. Liczyłem na wzrost od 5-10% i jak większość inwestorów się przeliczyłem.
Rano sprzedałem 40 akcji po cenie 138,70, a mój zysk po odliczeniu podatku i
prowizji wyniósł 87 zł. Sądzę jednak, że w dłuższej perspektywie szacowany
przeze mnie zysk będzie można osiągnąć, dlatego zostawiłem sobie 10 akcji.
Tak właśnie wyglądał mój plan inwestycyjny z zeszłego
roku. Aktualny stan moich inwestycji można znaleźć na stronie Portfel. A w co
Ty inwestujesz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz