W
dzisiejszej części analizy fundamentalnej, chciałbym przedstawić szersze
spojrzenie na rynek. Pokrótce omówię najważniejsze wskaźniki ekonomiczne (PKB,
inflacja, stopy procentowe itp.) i ich wpływ na inwestowanie na giełdzie
papierów wartościowych. Przedstawię również obecne dane makroekonomiczne oraz
ich prognozy.
Analiza makroekonomiczna
Analiza makroekonomiczna dostarcza danych, które można
wykorzystać w analizie przedsiębiorstw. Pozwala ona prognozować poziomy stóp
procentowych i długoterminowe trendy. Na początku dokonuje się próby określenia
sektorów gospodarki, które oferują ponadprzeciętny zysk, a następnie, na
podstawie uzyskanych informacji, wybiera się kilkanaście-kilkadziesiąt spółek z
wybranych sektorów. Nie wszystkie branże i nie wszystkie spółki rozwijają się
tak samo, dlatego inwestor powinien brać pod uwagę zmienne warunki otoczenia
gospodarczego.
Jednym z najważniejszych wskaźników makroekonomicznych,
który pokazuje, w jakiej kondycji jest dana gospodarka jest PKB.
Z otrzymanych danych wynika, że pierwszy raz od 3 lat mamy
zatrzymanie wzrostu gospodarczego (mierzonego miesiąc roku poprzedniego do
miesiąca roku następnego) w ujęciu kwartalnym. Jest to niepokojące, biorąc
jeszcze pod uwagę to, co dzieje się obecnie na rynkach. Moim zdaniem 2 kwartał
2011 roku będzie jeszcze gorszy (3,5-4%) i będziemy mieć tendencję spadkową.
Jeśli obecny trend na giełdach to tylko korekta, to w 3 i 4 kwartale PKB
powinno wynosić więcej niż 3,5%.
Inne dane, które mogą nam pomóc (i z których ja korzystam)
w oszacowaniu obecnej sytuacji na rynku to informacje o stopie bezrobocia,
inflacji, stopach procentowych, wynagrodzeniu i handlu zagranicznym. Te dane
muszą mi wystarczyć, ponieważ nie mam zamiaru poświęcać wielu godzin na zbyt
szczegółowej analizie makroekonomicznej. Nie tędy droga.
Najważniejszym wnioskiem z powyższych danych
jest to, że większość wskaźników makroekonomicznych (również tych
niewypisanych) rośnie. Możliwe, że jesteśmy w fazie, po której nastąpi
krótkotrwała korekta (1-2 miesiące) lub zmiana trendu na spadkowy. W
listopadzie powinniśmy się przekonać jak dane za 3 kwartał zdyskontował rynek.
Warto również wspomnieć w tym miejscu o cyklach koniunkturalnych, które odgrywają
niebagatelną rolę podczas inwestowania na giełdzie. W najbliższym czasie
postaram się napisać osobny post na ten temat. Na tę chwilę należy wiedzieć (na podstawie danych
historycznych), że na rynkach mamy okresy bessy oraz hossy. Pojawiają się one cyklicznie i trwają określony czas,
który jest zależny od pojawiających się nieprzewidzianych sytuacji.
Jeśli chodzi o szersze spojrzenie na rynek, to
możemy jeszcze analizować dane dotyczące zysków przedsiębiorstw, kursów akcji, wskaźników (np. cena/zysk) itp.
Wybieramy albo cały rynek, albo określoną branżę lub kilka spółek, które nas
interesują i porównujemy. Poniżej zamieściłem przykładowe porównanie trzech
sektorów i spółek w nich działających.
Przy analizie i prognozach stóp
procentowych należy wziąć pod uwagę, że zazwyczaj podwyżka stóp
procentowych nie jest korzystna dla inwestycji w akcje, a obniżka sprzyja
wzrostom cen spółek. Może tak być, ponieważ wzrost stóp wpływa na oprocentowanie
kredytów dla firm.Podwyżka stóp zachęca do oszczędzania i trzymania pieniędzy
na lokatach. Wówczas jest trudniej o tani kapitał na
rozwój i inwestycje. Przedsiębiorstwo mające dużo kapitału obcego będzie
mocniej obciążone, wzrosną jego koszty finansowe w postaci wyższych odsetek. W
efekcie przełoży się to na niższą rentowność i zyski. Myślę, że to takie podstawowe informacje, aby
wiedzieć, jak zachować się na giełdzie w przypadku zmiany stóp procentowych.
Stopy procentowe są, oczywiście, powiązane z inflacją. Gdy ta jest wysoka, stopy idą w górę. A
podwyżka stóp procentowych, jak pisałem nie jest pozytywna dla inwestycji w
akcje. Zwiększają
się koszty działalności firmy, zmusza to przedsiębiorstwa do większych nakładów
kapitałowych na środki trwałe. Wniosek z tego taki, że wysoka inflacja nie sprzyja inwestowaniu na
giełdzie w akcje firm, które potrzebują do swojej działalności dużych ilości
środków trwałych. Natomiast spadek inflacji powinien być dobrym sygnałem, aby
zacząć kupować akcje tych firm.
To tyle, jeśli chodzi o szerokie spojrzenie na analizę
fundamentalną. Czasami fundamenty kompletnie nie mają przełożenia na wzrost lub
spadek cen akcji konkretnych spółek. Wskaźniki makroekonomiczne powinny być
głównie brane pod uwagę przy inwestowaniu długoterminowym, przynajmniej rocznym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz