29 sierpnia 2011

Analiza fundamentalna cz. 2



W dzisiejszej części analizy fundamentalnej, chciałbym przedstawić szersze spojrzenie na rynek. Pokrótce omówię najważniejsze wskaźniki ekonomiczne (PKB, inflacja, stopy procentowe itp.) i ich wpływ na inwestowanie na giełdzie papierów wartościowych. Przedstawię również obecne dane makroekonomiczne oraz ich prognozy.




Analiza makroekonomiczna

        Analiza makroekonomiczna dostarcza danych, które można wykorzystać w analizie przedsiębiorstw. Pozwala ona prognozować poziomy stóp procentowych i długoterminowe trendy. Na początku dokonuje się próby określenia sektorów gospodarki, które oferują ponadprzeciętny zysk, a następnie, na podstawie uzyskanych informacji, wybiera się kilkanaście-kilkadziesiąt spółek z wybranych sektorów. Nie wszystkie branże i nie wszystkie spółki rozwijają się tak samo, dlatego inwestor powinien brać pod uwagę zmienne warunki otoczenia gospodarczego.

        Jednym z najważniejszych wskaźników makroekonomicznych, który pokazuje, w jakiej kondycji jest dana gospodarka jest PKB.  
Z otrzymanych danych wynika, że pierwszy raz od 3 lat mamy zatrzymanie wzrostu gospodarczego (mierzonego miesiąc roku poprzedniego do miesiąca roku następnego) w ujęciu kwartalnym. Jest to niepokojące, biorąc jeszcze pod uwagę to, co dzieje się obecnie na rynkach. Moim zdaniem 2 kwartał 2011 roku będzie jeszcze gorszy (3,5-4%) i będziemy mieć tendencję spadkową. Jeśli obecny trend na giełdach to tylko korekta, to w 3 i 4 kwartale PKB powinno wynosić więcej niż 3,5%.
        Inne dane, które mogą nam pomóc (i z których ja korzystam) w oszacowaniu obecnej sytuacji na rynku to informacje o stopie bezrobocia, inflacji, stopach procentowych, wynagrodzeniu i handlu zagranicznym. Te dane muszą mi wystarczyć, ponieważ nie mam zamiaru poświęcać wielu godzin na zbyt szczegółowej analizie makroekonomicznej. Nie tędy droga.  

        Najważniejszym wnioskiem z powyższych danych jest to, że większość wskaźników makroekonomicznych (również tych niewypisanych) rośnie. Możliwe, że jesteśmy w fazie, po której nastąpi krótkotrwała korekta (1-2 miesiące) lub zmiana trendu na spadkowy. W listopadzie powinniśmy się przekonać jak dane za 3 kwartał zdyskontował rynek.

        Warto również wspomnieć w tym miejscu o cyklach koniunkturalnych, które odgrywają niebagatelną rolę podczas inwestowania na giełdzie. W najbliższym czasie postaram się napisać osobny post na ten temat. Na tę chwilę należy wiedzieć (na podstawie danych historycznych), że na rynkach mamy okresy bessy oraz hossy. Pojawiają się one cyklicznie i trwają określony czas, który jest zależny od pojawiających się nieprzewidzianych sytuacji.
        Jeśli chodzi o szersze spojrzenie na rynek, to możemy jeszcze analizować dane dotyczące zysków przedsiębiorstw, kursów akcji, wskaźników (np. cena/zysk) itp. Wybieramy albo cały rynek, albo określoną branżę lub kilka spółek, które nas interesują i porównujemy. Poniżej zamieściłem przykładowe porównanie trzech sektorów i spółek w nich działających.


        Przy analizie i prognozach stóp procentowych należy wziąć pod uwagę, że zazwyczaj podwyżka stóp procentowych nie jest korzystna dla inwestycji w akcje, a obniżka sprzyja wzrostom cen spółek. Może tak być, ponieważ wzrost stóp wpływa na oprocentowanie kredytów dla firm.Podwyżka stóp zachęca do oszczędzania i trzymania pieniędzy na lokatach. Wówczas  jest trudniej o tani kapitał na rozwój i inwestycje. Przedsiębiorstwo mające dużo kapitału obcego będzie mocniej obciążone, wzrosną jego koszty finansowe w postaci wyższych odsetek. W efekcie przełoży się to na niższą rentowność i zyski.  Myślę, że to takie podstawowe informacje, aby wiedzieć, jak zachować się na giełdzie w przypadku zmiany stóp procentowych.

        Stopy procentowe są, oczywiście, powiązane z inflacją. Gdy ta jest wysoka, stopy idą w górę. A podwyżka stóp procentowych, jak pisałem nie jest pozytywna dla inwestycji w akcje. Zwiększają się koszty działalności firmy, zmusza to przedsiębiorstwa do większych nakładów kapitałowych na środki trwałe. Wniosek z tego taki, że wysoka inflacja nie sprzyja inwestowaniu na giełdzie w akcje firm, które potrzebują do swojej działalności dużych ilości środków trwałych. Natomiast spadek inflacji powinien być dobrym sygnałem, aby zacząć kupować akcje tych firm.

        To tyle, jeśli chodzi o szerokie spojrzenie na analizę fundamentalną. Czasami fundamenty kompletnie nie mają przełożenia na wzrost lub spadek cen akcji konkretnych spółek. Wskaźniki makroekonomiczne powinny być głównie brane pod uwagę przy inwestowaniu długoterminowym, przynajmniej rocznym.

Czy Twoim zdaniem przedstawiona analiza jest słuszna? Czy powinna zawierać coś jeszcze?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz